Informacje dla rodziców - Warto widzieć

Opublikowano w Tęczowe nutki

Spis treści

 

JAK  MÓWIĆ  ŻEBY  DZIECKO  USŁYSZAŁO, ZROZUMIAŁO

I WYKONAŁO NASZE POLECENIE:

 


Skup uwagę dziecka na sobie.

 

 

Niech twoja twarz będzie na wysokości oczu dziecka, jeśli to konieczne,

przytrzymaj je, weź je na ręce.

 

Mów powoli, spokojnym, ale stanowczym głosem.Mów krotko, jasno i rzeczowo.

 

Im bardziej konkretne wydasz polecenie, tym większa szansa

na jego wykonanie.

 

Zamiast jednego bardzo długiego polecenia, lepiej podzielić je na krótsze

i dopilnować ich wykonania po kolei.

 

Wydawaj więc tylko jedno polecenia na raz.Jeśli to konieczne poproś,

aby dziecko powtórzyło twoje polecenie.Upewnij się, ze wie co ma robić.

 

Używaj formy polecenia pozytywnego z jak najmniejszą ilością słowa „nie”,

np. zamiast „ nie krzycz”, lepiej „ mów cicho”.

Informuj wyraźnie i konkretnie, jak ma się dziecko zachowywać,

a nie czego ma nie mówić czy nie robić.

 

Poprzedzaj ważne polecenia np. słowem „ uważaj”, „ posłuchaj”, „ to ważne”,

lub innym stałym sygnałem np. klaśnięciem w dłonie.

 

Jeśli chcesz zwiększyć prawdopodobieństwo wykonania polecenia,

używaj zwrotów grzecznościowych „ proszę, dziękuje”.

 

Koniecznie pochwal, jeśli dziecko cię posłuchało.

Jeśli to tylko możliwe używaj komunikatu „ja” zamiast „ ty”.

 

 Reguły TAK, ale jakie?

 

Przestrzeganie reguł nie jest łatwe:

dla dziecka, bo nie rozumie,po co są,

dla rodzica, bo wymagają konsekwencji.

Dzieci łatwiej pojmą Twoje oczekiwania, gdy zasady postępowania będą:



1. JASNE– zwracaj się do dziecka precyzyjnie. Jeśli skacze po kanapie,

nie mów ogólnie:„Nie skaczemy po meblach”.

Każda zasada powinna iść parze z wyjaśnieniami.

 

2. ROZSĄDNE– nie wymagaj od trzylatka, by bez przypominania sprzątał

po sobie zabawki albo pamiętał o myciu rączek przed jedzeniem.

Zanim dzieci nauczą się przestrzegać zasad, często je łamią.


3. PRZYPOMINANE– maluchy zajęte odkrywaniem świata nie pamiętają

o wszystkim. Nie sądź, że wystarczy, jak powtórzysz coś cztery razy,

bo prawdopodobnie będziesz musiała to powtórzyć jeszcze czterdzieści cztery.


4. NIEZBYT LICZNE– jeśli dziecko nie może się ruszyć, aby nie złamać

jakieś zasady, istnieje możliwość, że w końcu się sprzeciwi temu rygorowi.

Jeśli nie teraz, to później w dorosłym życiu.

 
5. ŁATWE– nie możesz żądać od małego chłopca, aby ustawił równo

swoje samochodziki, jeśli wcześniej nie pokazałaś mu, jak ma to zrobić.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Bunt trzylatka - histeria i złość prawdziwego indywidualisty

 

3-latek to również dziecko, które przeżywa ciężki okres w życiu. Znają to rodzice, którzy przeżyli już niejeden płacz, histerię i krzyk. Zobacz, jak radzić sobie z buntem trzylatka.

 

 

 

 

 

 

 

 

Słodki trzylatek też potrafi pokazać pazurki. W tym wieku są to zazwyczaj przejawy autonomii naszego dziecka. 3-latek odkrywa bowiem swoje nieprzeciętne jak dotąd możliwości, potrafi już tak dużo, że dopiero teraz zaczyna wykorzystywać nabyte i zaobserwowane umiejętności.

 

Oczekiwana przez nas samodzielność 3-latka przeradza się w demonstracyjne okazywanie swoich możliwości i zupełny sprzeciw wobec dorosłych (w tym rodziców), w wypadku chęci pomocy z ich strony. Nawet jeśli maluchy ewidentnie nie radzą sobie z podjętą aktywnością to wolą się rozpłakać i ostentacyjnie dawać wyraz swojej bezradności. Aby dopiąć swego posuwają się do wszelkich sposobów wzbudzenia w dorosłych litości i uległości, od słów ”muszę to mieć” do krzyku i płaczu. Mamy więc klasyczny przypadek, gdzie histeria, to nie tylko złość, ale często nawet napady agresji. Naszym zadaniem jest przede wszystkim konsekwencja i nie uleganie dziecku, które ściśle przestrzegane wpoi również nasz trzylatek obserwując mamę i tatę, a co za tym idzie zrozumie, że histeria nic nie da i że nie może mieć wszystkiego, czego zapragnie. Oczywiście tłumaczymy w prosty sposób zachowanie dziecka, ale ważniejsze i bardziej zrozumiałe są dla niego czyny, które może naśladować, czyli znowu jak w przypadku dwulatka ważny jest przykład własny i rytuały. Ponadto 3-latek-indywidualista posiadł już umiejętność rozumienia i zauważania konsekwencji swoich działań, przy każdej próbie odstąpienia od przyjętych norm tłumacz mu „co się stanie gdy… ‘’. Złość, płacz i histeria, czyli wszystko to, co skupia się na bunt 3-latka, to zachowania, o których konsekwencjach trzylatek dobrze wie.

 

Kary skuteczne dla 3-latka?

 

Gdy zachowanie naszego malucha mija się z określeniem go jako „znośne” możemy ustalić w domu hierarchię „kar” i wzmocnień pozytywnych. Karą nie jest oczywiście półgodzinny pobyt w ciemnej komórce ale np. zakaz spożywania słodyczy, gdy dziecko zjada je codziennie lub gdy np. rzuca lalką po pokoju rozbijając wazon mimo naszych upomnień, powinniśmy wytłumaczyć mu, że teraz nie może się nią bawić. 3-latek nabywa w ten sposób nawyk kontrolowania własnych zachowań. Nie możemy jednak dopuścić do tego, aby kary stały się rytuałem każdego dnia powtarzanym 10 razy w ciągu doby, gdzie trzylatek spędza 2 godziny na karnym krzesełku (karny jeżyk). Zwyczajnie przestaną robić na maluchu wrażenie albo zaostrzą mu pazurki. Gdy wyczujemy, że sami przekraczamy granice karania i robimy to np. automatycznie i bez namysłu powinniśmy rozgraniczyć za co należy karać, a co tłumaczyć, lub na co przymknąć oko. Należy również przyjąć strategię nagradzania, ale nie lizakami i nowymi zabawkami, a pochwałą i zachęceniem do dalszych, pozytywnych zachowań. 3-latek chwalony i doceniany nie widzi potrzeby rozrabiania i robienia na złość, gdyż to nie daje mu wzmocnień pozytywnych. Z pewnością pomoże to w zminimalizowaniu płaczu, a histeria nie będzie już Waszym codziennym towarzyszem.

 

Częstym problemem, który przeżywają rodzice trzylatków jest niechęć do spożywania nowych potraw. Trzylatki są bardzo wybredne, nawet jeśli nie znają smaku potrawy może nie spodobać się im konsystencja, zapach czy kolor. Warto zajrzeć na nasze strony poświęcone żywieniu niejadka.

 

Autonomia dotyczy tez małych, trzyletnich modelek, które za wszelką cenę chcą zaznaczyć swój niebanalny styl i gust i najchętniej same ubierałyby się w to, co tylko im odpowiada, nawet jeśli będzie to strój kąpielowy zimą. Najprostszy sposób to pokazanie dziecku, że mama ubrała się dziś w długi rękaw i spodnie, bo na dworze pada śnieg, a tata wyszedł bez czapki na dwór i teraz ma katar. Możesz też zaproponować dziecku do wyboru kilka ubrań, które wcześniej sama wybrałaś jako odpowiednie, dajesz jednak maluchowi możliwość wyboru ale masz pewność, że nie wybierze sandałów w grudniu.

 

Nasz samodzielny trzylatek może być naprawdę słodką mądralą, jeśli tylko pokażemy mu, jak usamodzielniać się rozsądnie i rozumieć konsekwencje swoich działań.

 

 

 

 

 

 

Czytanie dziecku dla przyjemności –

 

 

 

CODZIENNIE PRZEZ 20 MINUT!!!

 

 

 

jest mądrym sposobem spędzania czasu z dzieckiem i najlepszą inwestycją w jego przyszłość.

 

Badania naukowe potwierdzają, że głośne czytanie dziecku:

 

  • buduje mocną więź między dorosłym i dzieckiem

  • zapewnia emocjonalny rozwój dziecka

  • rozwija język, pamięć i wyobraźnię

  • uczy myślenia, poprawia koncentrację

  • wzmacnia poczucie własnej wartości dziecka

  • poszerza wiedzą ogólną

  • ułatwia naukę, pomaga odnieść sukces w szkole

  • uczy wartości moralnych, pomaga w wychowaniu

  • zapobiega uzależnieniu od telewizji i komputerów

  • chroni przed zagrożeniami ze strony masowej kultury

  • kształtuje nawyk czytania i zdobywania wiedzy na całe życie

 

Dlatego

 

CZYTAJ DZIECKU 20 MINUT DZIENNIE. CODZIENNIE!

 

Czytanie na głos niemowlęciu stymuluje rozwój jego mózgu.

 

Czytanie kilkulatkowi rozbudza w nim ciekawość świata
i pomaga mu zrozumieć siebie i innych.

 

Wspólne głośne czytanie z nastolatkiem pomoże mu pokonać
wiele problemów wieku dorastania.

 

"Bez względu na to ile masz zajęć, najważniejszą rzeczą, jaką możesz zrobić dla przyszłości swego dziecka, oprócz okazywania mu miłości przez przytulanie, jest codzienne głośne czytanie oraz radykalne ograniczenie telewizji".

 

Jim Trelease, autor "Read-Aloud Handbook" (Podręcznik głośnego czytania)

 

NIKT NIE RODZI SIĘ CZYTELNIKIEM,
CZYTELNIKA TRZEBA WYCHOWAĆ,
CODZIENNIE CZYTAJĄC DZIECKU DLA PRZYJEMNOŚCI.

 

  • Wprowadź rytuał głośnego czytania dziecku 20 minut dziennie.

  • Jeśli dziecko o to prosi - wielokrotnie czytaj tę samą książkę lub wiersz.

  • Pozwalaj na pytania, rozmowy, powrót do poprzedniej strony.

  • Unikaj podziałów na książki dla chłopców i dla dziewcząt.
    Tzw. książki dla dziewcząt warto przeczytać zanim chłopiec zacznie się wstydzić "babskiej literatury". Da mu to wgląd w słabo mu znany świat emocji.

  • Bądź przykładem - dzieci powinny widzieć dorosłych zagłębionych
    we własnych lekturach książek i czasopism.

 

CZYTANIE POWINNO SIĘ DZIECKU ZAWSZE KOJARZYĆ
Z RADOŚCIĄ, NIGDY Z PRZYMUSEM, KARĄ CZY NUDĄ.

 

Do czytania dziecku wybieraj odpowiednie książki:

 

  • ciekawe dla dziecka

  • napisane lub tłumaczone poprawną i ładną polszczyzną

  • uczące racjonalnego myślenia

  • niosące przesłanie szacunku wobec dziecka, ludzi, innych istot, prawa

  • promujące pozytywne wzorce postępowania

  • dostosowane do wrażliwości dziecka - nie wzbudzające lęków i niepokojów

  • unikające stereotypów kulturowych związanych z rasą, płcią itp.

  • budujące pozytywny stosunek do świata i wiarę w siebie

 

Nie zmarnuj szansy swojego dziecka!

 

Kluczem do sukcesu jednostek i społeczeństw jest wiedza.

 

Kluczem do wiedzy i sprawności umysłu jest czytanie.

 

Nawyk czytania i zapał do książek trzeba kształtować w dzieciństwie, czytając dziecku na głos.

 

Czytanie dziecku jest dziś ważniejsze niż było kiedykolwiek:

 

Lawinowo rośnie ilość informacji i wiedzy.
Kto nie czyta, nie nadąży za zmianami we współczesnym świecie.

 

Czytanie chroni dziecko przed uzależnieniem do telewizji i komputerów.

 

Więź z rodzicami, wzmocniona czytaniem, daje dziecku siłę
do pokonywania wielu pokus i zagrożeń.

 

Czytaj dziecku 20 minut dziennie. Codziennie!

 

"Naród, który mało czyta, mało wie. Naród, który mało wie, podejmuje złe decyzje - w domu, na rynku, w sądzie, przy urnach wyborczych. Niewykształcona większość może przegłosować wykształconą mniejszość - to bardzo niebezpieczny aspekt demokracji".

 

Jim Trelease, autor "Read-Aloud Handbook" (Podręcznik głośnego czytania)

 

Jeśli chcemy żyć w kraju mądrych, uczciwych i kulturalnych ludzi, zadbajmy o to,
by codzienne głośne czytanie stało się priorytetem w naszym domu
oraz w przedszkolu i w szkole naszego dziecka.

 

I Ty także włącz się do kampanii
Cała Polska czyta dzieciom
i zachęć innych!

 

"Złota lista" książek polecanych do czytania dzieciom:

 

 

 

Wiek 0-4 lata:

 


Marta Bogdanowicz (opracowanie) - Rymowanki-przytulanki
Paulette Bourgeois, Brenda Clark - seria o Franklinie
Jan Brzechwa - Wiersze i bajki
Josef Czapek - Opowieści o piesku i kotce
Karel Czapek - Daszeńka
Gilbert Delahaye - seria o Martynce
Dorota Gellner - Bajeczki
Czesław Janczarski - Miś Uszatek, Wędrówki Misia Uszatka
Janosch - Ach, jak cudowna jest Panama
Astrid Lindgren - Lotta z ulicy Awanturników; Ja też chcę mieć rodzeństwo
Hanna Łochocka - O wróbelku Elemelku
Sam McBratney - Nawet nie wiesz, jak bardzo Cię kocham
Nele Most, Annet Rudolph - Wszystko moje; Co wolno, a czego nie wolno
Beata Ostrowicka - Lulaki, Pan Czekoladka i przedszkole
Julian Tuwim - Wiersze dla dzieci

 

 

 

 

 

Wprowadzenie

kącik rodzica Jedną z pierwszych poważnych zmian w życiu dziecka jest przystosowanie do środowiska przedszkolnego. W tym momencie zmienia się bardzo wiele w życiu malucha. Dom bezpieczny i znany oraz ukochani mama i tata nie są już jedynymi, z którymi się spotyka. Znajduje się teraz w zupełnie nowej sytuacji,  tak różnej od tej domowej, znanej. Dziecko rozpoczyna funkcjonowanie w dwóch różnych środowiskach: rodzinnym i instytucjonalnym. Instytucjonalny charakter sprawowania opieki nad dzieckiem wymaga od niego pewnego podporządkowania się narzuconej mu organizacji życia, przestrzegania pewnych reguł postępowania grupowego. Maluch musi pogodzić się z brakiem komfortu i intymności, przebywaniem w gwarze, a nawet hałasie kilka godzin dziennie. Analizując okres wstępnej adaptacji dziecka nowo przyjętego do przedszkola można stwierdzić, że u dzieci może (choć nie musi) być to czas trudnych doznań emocjonalnych, co w efekcie może przedłużać przystosowanie się dziecka do przedszkola.

Dla dziecka 3-letniego moment pójścia do przedszkola to duży przełom, który odbija się na jego dalszym życiu – zwłaszcza szkolnym. Gdy ten kilkulatek adoptuje się do roli przedszkolaka- dobrze byłoby, aby tak ważna zmiana w jego życiu dokonywała się w sposób łagodny i wynikała z reguł i potrzeby natury. Dziecko na nową sytuację może reagować: płaczem, wycofaniem, zaburzeniami w funkcjonowaniu, itp. Dlatego też ważne jest by moment przekroczenia progu dom - przedszkole przebiegał najłagodniej w atmosferze bezpieczeństwa i otworzenia na potrzeby dziecka.

Trudności adaptacyjne trzylatków i ich przyczyny

kącik rodzica Adaptacja to przystosowanie się do nowego środowiska, do nowych sytuacji, warunków. Dla małego dziecka takim środowiskiem jest przedszkole, gdzie zdobywa ono pierwsze doświadczenia społeczne. Wyniki badań psychologicznych i pedagogicznych wskazują, że jedną z przyczyn problemów adaptacyjnych dzieci jest brak współpracy między rodziną a przedszkolem. Przedszkole jest pojmowane jako środowisko edukacyjno - wychowawcze stymulujące możliwości rozwojowe dziecka, wspomagające jego rozwój indywidualny, społeczny i tworzące dogodne warunki dla wszechstronnego rozwoju. Jednak przedszkole może zapewnić prawidłowy rozwój dziecka, jedynie wtedy, gdy współdziała z rodziną. Ta współpraca wymaga zaangażowania rodziców i personelu przedszkola oraz wzajemnej korelacji działań obu stron, ponieważ maluch musi nauczyć się żyć w nowej sytuacji i przyswoić sobie wiele informacji organizacyjnych. Nowe otoczenie to przecież własność społeczna, a przestrzeń jest tu większa i inna w domu. Są tu nowe zasady, przez co często obserwuje się u dzieci poczucie zagubienia. Trudności w adaptacji mogą wiązać się również z brakiem orientacji w zakresie organizacji pobytu i rytmie dnia przedszkolnego. Tą wiedzę dziecko posiądzie dopiero w miarę zdobywania własnych, nowych, pozytywnych doświadczeń.

Rozpoczęcie przez dziecko edukacji przedszkolnej jest momentem przełomowym w jego rozwoju społecznym. Kontakty z rówieśnikami i personelem umożliwiają mu poznanie norm współżycia i respektowania grupy społecznej. W tym okresie dziecko uczy się nowej dla siebie roli przedszkolaka, gdyż instytucjonalny charakter opieki nad dziećmi, wymaga od niego podporządkowana się panującej tam organizacji. Dziecko 3-letnie przez pierwsze dni pobytu w przedszkolu może być zdezorientowane, może nie wiedzieć z kim nawiązać bliższy kontakt, kto zapewni mu poczucie bezpieczeństwa i spokoju wewnętrznego. Tą osobą jest wychowawczyni. Jednak ma ona pod opieką kilkoro - kilkanaścioro dzieci i nie może poświęcić czasu tylko jednemu maluchowi. Dziecko nie zajmuje centralnej pozycji, przystosowuje się, uczy się więc nowych zachowań w sytuacjach emocjonalnie i poznawczo trudnych. Udane włączenie dziecka do grupy przedszkolnej ma ogromne znaczenie dla dalszego jego rozwoju.

Jeżeli początkowy okres pobytu dziecka w przedszkolu związany jest z przyjemnymi przeżyciami, wtedy dziecko jest pozytywni nastawione, ufne i nie reaguje lękiem na podobne sytuacje. Dzięki odpowiedniemu przygotowaniu można przyzwyczaić 3-latka do przedszkola i niwelować jego ewentualny stres. Jako środowisko społeczne pełne różnorodnych bodźców przedszkole będzie spełniało swoje funkcje wychowawcze i dydaktyczne. Ale tylko wtedy, gdy dziecko będzie je postrzegało jako bezpieczne i atrakcyjne dla siebie – wówczas szybciej się do niego przystosuje i zniesie niedogodności życia zbiorowego.

kącik rodzica Część dzieci przystosowuje się dość szybko, u innych okres adaptacji trwa dłużej, są też takie nieliczne dzieci, które nigdy nie adoptują się do warunków przedszkolnych. Najczęściej takie problemy mają dzieci, które miały przykre doświadczenia w relacjach z dorosłymi, są nieśmiałe, lękliwe, miały mały kontakt z rówieśnikami, lub też ich rodzice są nadopiekuńczymi. Proces aklimatyzacji zależy także od fazy rozwojowej dziecka i jego indywidualnych zdolności adaptacyjnych.

Wiek przedszkolny to okres osiągania kolejnego stadium dojrzałości fizjologicznej organizmu i rozwoju intelektualnego, budowania podstawowych struktur osobowości, zdobywania doświadczeń społecznych dziecka, w tym i przystosowujących do życia w grupie.

Przyglądanie się właściwościom rozwojowym dziecka 3-letniego uświadamia nam, jak wiele trudności i ograniczeń wynika tylko z samego procesu rozwojowego, z którym musi ono przecież poradzić sobie podczas adaptacji. Tak, więc możemy powiedzieć, że przebieg tego procesu zależy zawsze od ogólnego poziomu rozwoju psychoruchowego dziecka. U dzieci 3-letnich mamy do czynienia z szeregiem właściwości rozwojowych utrudniających rozpoczynanie edukacji przedszkolnej tj.

  • niski poziom autoidentyfikacji

  • dominacja sfery emocjonalnej np. potrzeby bezpieczeństwa

  • niski poziom kompetencji językowej

  • nieznajomość środowiska, w którym dziecko ma być samodzielne przez wiele godzin

  • różne umiejętności samoobsługowe, a próg stawianych wymagań przez środowisko przedszkolne jest jednakowy

Dziecko 3-letnie powinno mieć opanowane następujące czynności samoobsługowe:

  • samodzielne jedzenie łyżką

  • mycie rąk

  • czynności higieniczne przy załatwianiu potrzeb fizjologicznych

  • zdejmowane i ubieranie podstawowych części garderoby

  • rozpoznawanie swoich rzeczy wśród innych

  • wycieranie nosa

  • znajomość swojego imienia i nazwiska

kącik rodzica Do przedszkola przychodzą jednak dzieci z bardzo zróżnicowanym zasobem umiejętności samoobsługowych i nie jest to spowodowane ich poziomem rozwoju psychoruchowego, lecz systemem wychowania w rodzinie. Niektóre zaś z nich dopiero w opanują je w pierwszych tygodniach bycia przedszkolakiem.

Dla części dzieci pierwsze kontakty z przedszkolem może być źródłem przykrych napięć emocjonalnych, utrudniających im przystosowanie. Jednak przedszkole jest właściwszym środowiskiem do uczenia życia dziecka w społeczności. Dziecko szybciej się do niego adaptuje i zniesie niedogodności, gdy będzie go postrzegało jako bezpieczne i atrakcyjne dla siebie i swoich rodziców.

Jak ułatwić dziecku start w przedszkolu

Rady dla rodziców, którzy chcą ułatwić swemu dziecku start w przedszkolu:

  • w początkowym okresie dobrze jest odbierać dziecko wcześniej – tuż po podwieczorku, ponieważ trzylatek ma inne poczucie czasu i okres przebywania poza domem wdaje mu się bardzo długi

  • nie mówimy dziecku, że przyjdziemy po nie wcześniej, kiedy to jest niemożliwe, ponieważ będzie nieszczęśliwe, nie składamy obietnic, których nie możemy wypełnić

  • nigdy nie straszymy dziecka przedszkolem

  • stosujemy w przedszkolu krótkie pożegnanie; kiedy je przedłużamy, dzieci cierpią dłużej

  • pozwalamy dziecku zabrać cząstkę domu do przedszkola (np. przytulankę)

  • wdrażamy dziecko do przestrzegania umów i zasad

  • przyzwyczajamy do samoobsługi, pozwalamy dziecku samemu załatwić potrzeby fizjologiczne, myć ręce, ubierać się

  • przygotowujemy dziecku wygodny strój do samodzielnego ubierania się, który można pobrudzić pastelami czy farbami

  • nie okazujemy dziecku własnych rozterek zostawiając je w przedszkolu, przekazujemy mu wtedy swoje lęki

  • nie przekupujemy dziecka, jest to krótkowzroczne i uczy malucha niewłaściwych zachowań i przyzwyczajeń

  • niech codzienną nagrodą za „grzeczne” pożegnanie będzie wspólnie spędzony czas na zabawie

  • od progu nie przepytujemy malucha „co było w przedszkolu”, dajemy mu czas aby odpoczął i sam chciał podzielić się swoimi przeżyciami

  • wszelkie trudności i zmiany zachowania dziecka zgłaszamy wychowawczyni – ona spędza z nim najwięcej czasu i może o tym powiedzieć coś więcej

  • w ramach zachęcania dziecka do przedszkola nie obiecujemy rzeczy, których nauczycielki nie są w stanie spełnić

  • dajemy dziecku i sobie czas na przyzwyczajenie się do nowej sytuacji

  • w domu kształtujemy pozytywny obraz przedszkola

  • pozostawiając dziecko w przedszkolu mając przeświadczenie, że ma tu najlepszą opiekę zapewniona przez doświadczoną i kreatywną kadrę pedagogiczną

  • zanim dziecko rozpocznie edukację przedszkolną dostarczamy mu informacji dotyczących placówki – odwiedzamy ją i spacerujemy w jej pobliżu, dostosowujemy rytm dnia, itp.

Bibliografia:
1. Góra Anna, Kowalska Iwona, Derkowska Małgorzata: Program adaptacyjny „Jak dobrze być przedszkolakiem”,
2. Piotrowska Olga: Nie takie przedszkole straszne,
3. Maruszczak Marta: Początki kariery przedszkolaka,
4. Zawadzka Dorota: Przedszkole da się lubić

Tych błędów w wychowaniu dziecka nie popełniaj!


Czy dobrze wychowane dziecko to dziecko wychowywane bezstresowo?

"Wynalazcą" bezstresowego wychowania był amerykański pediatra dr Benjamin Spock. W swoich poradnikach zachęcał rodziców, by zawsze zaspokajali potrzeby swoich dzieci. Co to oznacza? Zwolennicy bezstresowego wychowania nie stawiają swoim maluchom granic ani wymagań. Nie ograniczają ich i nie dyscyplinują. Traktują je raczej jak kumpla niż syna lub córkę. Malec decyduje o tym, co chce robić czy dostać, a rodzice podporządkowują mu się. Wszystko po to, żeby dziecko było szczęśliwe.

Jak się okazuje, takie wychowanie nie sprawdza się. Grozi tym, że z malucha wyrośnie "pępek świata", który nie będzie potrafił dać sobie rady w życiu. Jeśli mało wymagasz od dziecka, to ono samo stawia sobie później nisko poprzeczkę. Na dodatek przyzwyczaja się, że wszystko dostaje, natomiast nie musi nic z siebie dawać. I oczekuje tego samego od innych - także w dorosłym życiu.

Jakich błędów w wychowywaniu dziecka nie popełniać?

Zdarza się, że na bezstresowe wychowanie decydują się (często nieświadomie) rodzice, którzy niepewnie czują się w swojej roli. Spełniają wszelkie wymagania dziecka, by udowodnić, że są dobrymi mamami i ojcami. Uważają, że jeśli zadbają o wszystkie jego potrzeby, maluch będzie ich mocniej kochał. W ten sposób pokazują mu jednak, że za okazywanie miłości można czegoś żądać.

Bezstresowe wychowanie pod lupą


Dziecko wychowywane bezstresowo bardzo łatwo uczy się manipulować innymi ludźmi. Szybko pojmuje, że wystarczy się rozpłakać, by zmusić mamę do kupna nowej zabawki. Tak naprawdę to maluch rządzi domem i on decyduje o tym, jak wygląda życie rodziny.

Pamiętaj, że jeśli wychowujesz dziecko bezstresowo, uzależniasz je od siebie. Podejmujesz za nie decyzje, dbasz o wszystkie jego potrzeby. Kiedy podrośnie, nie będzie umiało zmierzyć się ze stresem i z porażką. Taki kilkulatek jest nieporadny, mniej odpowiedzialny i mało wrażliwy. Kiedy idzie do szkoły, nagle okazuje się, że nie jest ani mądrzejszy, ani ładniejszy od innych dzieci. Wtedy pojawiają się problemy i niechęć do szkoły.

Jak dobrze wychować dziecko?

  1. Dziecko potrzebuje reguł, by umieć funkcjonować w świecie, w którym obowiązują granice. Im wcześniej będziesz wprowadzać zasady w życiu dziecka, tym lepiej. Zaczynaj od reguł bezpieczeństwa i tłumacz maluchowi, co mu wolno, a czego nie. Musisz w tym być konsekwentna.

  2. Jeśli malec usiłuje ściągnąć obrus ze stołu powiedz, że nie wolno mu tego robić. Nie dziw się, kiedy będzie usiłował łamać zakazy. W ten sposób sprawdza, na ile może sobie pozwolić. Nie krzycz wtedy, tylko powtórz zakaz.

  3. Czasem pozwól sobie na odstępstwa od zasad, np. nie zmuszaj malucha do wczesnego położenia się spać, kiedy trwa impreza rodzinna i dziecko świetnie się bawi.

  4. Kiedy kilkulatek usiłuje wykorzystać twoją słabość, musisz być konsekwentna w zakazach. Nie ulegaj, gdy dziecko, któremu nie chcesz kupić zabawki, rzuca się na podłogę w sklepie i zaczyna krzyczeć. Jeśli spokojnie zniesiesz tę sytuację, z czasem maluch zrozumie, że szantaż nie jest najlepszą metodą. Konsekwentni w przestrzeganiu zasad muszą być wszyscy.

Dowiedz się więcej o dobrym wychowywaniu dzieci:

15 rad, jak wychować optymistę10 sztuczek na dobre wychowanie dziecka9 rad jak sprawić, by dziecko było szczęśliwe

 

 

Czy stawianie obowiązków gwarantuje dobre wychowanie dziecka?

Nawet dwulatkowi możesz już stawiać jakieś wymagania (wcale nie jest na to za mały!). Jeśli będziesz wyręczać malucha na każdym kroku, nie będzie nawet próbował być samodzielnym. Powinnaś pokazać mu, że jest członkiem rodziny, że ma swoje przywileje, ale i obowiązki. Dlatego:

  1. Nie zbieraj zabawek na palcach, kiedy mały śpi. Już dwulatka możesz zacząć uczyć sprzątania pokoju.

  2. Staraj się, by trzylatek był samodzielny – może sam zjeść, umyć ręce, pójść do toalety.

  3. Przydzielaj dziecku jakieś zadania, np. ustawianie butów w przedpokoju w równym rządku. Każde dziecko chce być ważne i za coś odpowiedzialne.

Jak wychować małego sportowca?

Chwal, ale nie przekupuj!

Za dobrze wykonane zadania chwal malucha i nagradzaj go. Wystrzegaj się jednak przekupywania. Ważne, by dziecko przejmowało zadania jako własne. W końcu zrozumie, że w życiu obowiązują zasady, do których musi się dostosować. Dzięki temu, kiedy podrośnie, będzie sobie lepiej radziło ze stresem, stanie się silniejsze, zaradniejsze, nauczy się czerpać z życia więcej radości i więcej z siebie dawać.

Dowiedz się więcej o dobrym wychowywaniu dzieci:

15 rad, jak wychować optymistę10 sztuczek na dobre wychowanie dziecka9 rad jak sprawić, by dziecko było szczęśliwe